Strony

Zamek

Zamek to klasyczna gra kafelkowa, wywodząca się z niezwykle znanej serii Carcassonne. Jest odświeżoną wersją dwuosobowej gry Carcassone: The Castle, która liczy sobie już 18 lat. Za grą stoi nie kto inny, jak sam Reiner Knizia, autor wielu planszówkowych bestselerów.

na zdjęciu pudełko gry zamek

Zawartość

  • 10 płytek muru, będących jednocześnie torem punktacji;
  • 60 kafelków terenu;
  • 18 żetonów specjalnych, dających dodatkowe punkty na koniec gry;
  • 14 drewnianych meepli, dwie siedziby;
  • instrukcja.

na zdjęciu zbliżenie na drewniane meeple w kolorze białym i czarnym, w tle majaczą elementy murów zamku

Gra po rozłożeniu zajmuje całkiem sporo miejsca ale dzięki ciekawemu zabiegowi budowy murów z mniejszych elementów, całość ostatecznie mieści się w średniej wielkości pudełku. Kafle są solidne i zachwycają grafikami na awersie. Niestety rewers jest delikatnie mówiąc, nieudany. Na szczęście nie musimy na niego spoglądać zbyt często;) 

na zdjęciu widok z góry na ukończoną, kompletną grę

Rozgrywka

Wśród kafli znajdziemy trzy typy terenu, łąki, chlewy i budynki. Dodatkowo na kaflach znajdują się fragmentu drogi. Celem graczy jest umiejętne łączenie tychże kafli w taki sposób, aby ostatecznie na koniec gry otrzymać za wybudowane przez siebie bądź przejęte tereny, jak najwięcej punktów. 

W odróżnieniu od tradycyjnego Carcassonne, tutaj nie ma obowiązku łączenia tych samych terenów. Kafle mogą stykać się w dowolny sposób, z zachowaniem ciągłości dróg. Ponadto na kaflach najdziemy takie elementy jak: dyby, które podwajają wartość drogi, fontanny, które rozdzielają drogi oraz kapliczki, które dają dodatkowe punkty za łąki. 

W swoim ruchu gracz dobiera jeden kafelek i dokłada go do muru w wyznaczonym miejscu lub do wybudowanego już wcześniej fragmentu zamku. Następnie gracz może ale nie musi przydzielić do tego kafelka jednego ze swoich poddanych. Jeśli poddanego umieścimy na obszarze łąki to musi on tam pozostać do końca gry. Jeśli z kolei poddany zostanie przydzielony do fragmentu chlewu lub budynku, to po ukończeniu tego konkretnego budynku, możemy meepla zabrać z planszy i wykorzystać ponownie.


na zdjęciu zbliżenie na kafelki ułożone w trakcie gry, biały meepel leży na łące


Punkty za ukończenie chlewu, budynku czy drogi naliczamy od razu. W tym celu przesuwamy jednego z poddanych na torze punktacji. I tu pojawia się kolejny ważny element gry. W miarę poprzesuwania się po torze punktacji, mamy możliwość zdobywania kafli bonusowych. Dają one sporo dodatkowych możliwości punktowania i w pewnym sensie determinują naszą strategię gry. Zdobycie ich wcale nie jest takie łatwe, ponieważ leżą tylko w kilku wyznaczonych miejscach. Naszym zadaniem jest umiejętne zamykanie własnych terenów, tak aby zdobyć liczbę punktów, która pozwoli przesunąć poddanego dokładnie w miejsce, w którym znajduje się kafelek bonusowy.

zbliżenie na mury, będące jednocześnie torem punktacji oraz kafle bonusowe


Gramy do momentu aż skończą się kafle w stosach dobierania. Wtedy do zdobytych już w trakcie gry punktów, doliczamy kolejne za łąki, największą ukończoną siedzibę oraz zdobyte kafle bonusowe. Zwycięzcą zostaje gracz z większą liczbą punktów.

na zdjęciu dziewięć różnych kafli bonusowych


Nasze wrażenia

Swojego czasu byłam ogromną fanką gier kafelkowych, a mimo to Carcassone nie znalazło swojego miejsca w mojej kolekcji. Dlatego miałam wątpliwości czy Zamek będzie w stanie mnie do siebie przekonać. 

Rozegrałam kilka partii w różnym towarzystwie, z bardziej i mniej ogranymi dziećmi oraz z dorosłymi. Okazało się, że gra ma naprawdę wiele do zaoferowania. 

Styl gry można dopasować do własnych preferencji. Gra może być swoistym pasjansem, w którym każdy układa własne obszary, starając się robić to jak najbardziej optymalnie, a interakcja między graczami ograniczona jest do minimum. I to jest właśnie opcja idealna do grania z dziećmi. 

Jeśli zależy nam na prawdziwej rywalizacji i interakcji, to i taki styl łatwo zaimplementować. Bijemy się o te same, najbardziej wartościowe tereny, podkradamy je sobie. Dokładamy do terenu przeciwnika takie kafle, które utrudnią a wręcz nawet uniemożliwią mu zamknięcie terenu i zdobycie punktów. Nawet ścigając się na torze punktacji, możemy zaszkodzić przeciwnikowi. Bo jakby tak zamknąć mu jakiś teren, tak aby suma zdobytych punktów zmusiła go do ominięcia bonusu? Możliwości na to aby sobie trochę poprzeszkadzać jest naprawę wiele.

Ostatecznie, w odróżnieniu od klasycznej wersji Carcassonne, Zamek z całą pewnością pozostanie w kolekcji i zawsze chętnie będę po niego sięgać.




wydawnictwo: Nasza Księgarnia

liczba graczy: 2

wiek: 8+

czas gry: 30-45 minut

Zasady: Proste



2 komentarze:

  1. O, Carcassone jednak nie trafiło na półkę?
    U nas zdecydowanie 'pokonało' "Zamek" możliwością zabawy w szerszym gronie.
    Jako grę dwuosobową wszakże, podobnie jak Ty, oceniam ww wysoko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatecznie kupiłam wersję Łowcy i Zbieracze ale kompletnie mnie do siebie nie przekonała, krąży gdzieś po rodzinie i jakoś specjalnie nie wypatruję jej powrotu ;)

      Usuń