O nauce sylab pisałam już wcześniej, dziś chciałabym Wam pokazać jeszcze jeden ze sposobów, który umila nam czas podczas nauki czytania.
Bardzo uważam na to, żeby nie zniechęcić dzieci do ćwiczeń (myślę, że monotonia może do tego prowadzić), więc ciągle pojawiają się kolejne pomysły na to jak urozmaicić naukę.
Nie będę Wam o wszystkich pisać bo to przecież blog głównie o grach i matematyce ;) Pokazuję tylko te wybrane, które w jakiś sposób wpisują się w tematykę bloga. Była już gra Sylabowe memo, było też Sylabowe kodowanie a tym razem jest to propozycja zabawy z Lego. Ono akurat na blogu pojawiło się już kilkukrotnie bo bardzo mi do matematyki pasuje. Wiecie, planowanie, wyobraźnia, widzenie przestrzenne, logiczne myślenie, działanie według instrukcji...albo i nie ;)
Wracając do samej zabawy, potrzebujemy klocków duplo wielkości 2x2 piny. Na ściankach przyklejamy karteczki z sylabami (ja użyłam do tego taśmy klejącej) i nasza pomoc jest już gotowa.
Jak wykorzystujemy klocki do nauki czytania.
Robimy podwójne sylaby z jednym tylko paradygmatem np. z "M". Zadaniem dziecka jest odnalezienie dwóch takich samych sylab.
Wśród wielu różnych sylab należy odnaleźć tylko te z "E".
Dziecko odwzorowuje utworzony przez rodzica wyraz.
Z dostępnych sylab należy ułożyć wyraz i oczywiście go przeczytać. Na początek dajemy tylko dwie sylaby, z czasem zwiększamy wybór.
Układamy domino. Z klocków tworzymy węża a każda kolejna dołożona sylaba musi z poprzednią tworzyć wyraz. Pora - rata - tama - mapa - pary - rymy
Rodzic z klocków tworzy krótkie zdanie, które dziecko musi odczytać.
Rodzic mówi głośno wyraz a następnie prosi dziecko o odszukanie właściwych sylab, które pozwolą go zbudować. Oczywiście w dalszym etapie może to być całe wyrażenie czy dłuższe zdanie.
Rodzic mówi głośno wyraz a następnie prosi dziecko o odszukanie właściwych sylab, które pozwolą go zbudować. Oczywiście w dalszym etapie może to być całe wyrażenie czy dłuższe zdanie.
Rodzic z klocków tworzy zdanie pomijając jeden z wyrazów. Zadaniem dziecka jest odczytanie zdania, zastanowienie się jakiego wyrazu brakuje a następnie odnalezienie właściwych sylab, z których ten wyraz zbuduje.
Super. Korzystałam z tej metody w przedszkolu.
OdpowiedzUsuńMetoda sylabowa ma wielu zwolenników, nam tez najbardziej przypadła do gustu :)
UsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń