Gry z serii Smart Games są z nami od wielu lat. Te pierwsze trafiły do kolekcji blisko 7 lat temu i wciąż są w użyciu. Kto zna tę fantastyczną serię, ten wie, ile frajdy potrafią sprawić zarówno tym mniejszym, jak i większym fanom łamigłówek.
Kiedy więc w ramach współpracy, księgarnia Taniaksiążka.pl zaproponowała mi recenzję wybranej gry planszowej, od razu wiedziałam, że zdecyduję się na jedną z nowości z serii Smart Games.
Wybór padł na Pirates Crossfire.
Zawartość
- plansza 5x5, na której będzie działa się cała magia;
- 8 ruchomych elementów: skały, okręty pirackie i marynarki wojennej;
- książeczka z 80 zadaniami na czterech poziomach trudności.
Rozgrywka
Zasada rozwiazywania zadań jest podobna jak w większości gier z serii Smart Games.
Z załączonej do zestawu książeczki z zadaniami wybieramy to, które nas interesuje. Następnie we wskazanych miejscach na planszy układamy elementy widniejące na obrazku. To będzie nasze ustawienie początkowe.
Liczba wskazówek zależy od wybranego poziomu trudności. W zadaniach z poziomu Starter, czyli najłatwiejszego, dostajemy informacje dotyczące położenia zarówno wysp, jak i wybranych okrętów. W miarę zwiększania się poziomu trudności, wskazówek jest coraz mniej.
Ale żeby tego było mało, poza czterema poziomami trudności, otrzymujemy też cztery tryby rozgrywki. Każdy z nich wymaga spełnienia określonych warunków. Mamy tryb pokojowy, w którym okręty się nie atakują, taki w którym marynarka wojenna atakuje piratów i odwrotnie. Jest też tryb, w którym odbywa się regularna walka, a wszystkie okręty skierowane są tak, aby ich armaty celowały w nieprzyjaciela.
Ostatecznie poza dopasowaniem elementów na planszy, musimy zwracać też uwagę na kierunek, w jakim zwrócone są okręty. A to potrafi nieźle namieszać!
Nie raz zdarzyło nam się ustawić wszystkie okręty w miejscach, wskazanych w zadaniu, ale na koniec okazywało się, że nie spełniamy warunków wybranego trybu i trzeba zacząć od początku ;) Przy okazji muszę chyba wyjaśnić dlaczego piszę w liczbie mnogiej. Mimo, że to łamigłówka jednoosobowa, najbardziej lubimy działać wspólnie, szczególnie na tych trudniejszych poziomach. Dzieci układają razem, czasem ja z jednym z nich, a jeszcze innym razem siadamy całą rodziną przy stole i głowimy się wspólnie nad zadaniem. Ostatecznie mamy wszyscy więcej frajdy, niż gdybyśmy działali pojedynczo.
Podsumowanie
Gry z serii Smart Games od zawsze budziły mój podziw. Jakość wykonania i pomysłowość są na najwyższym poziomie. Solidne elementy, które u nas przetrwały w niezmienionym stanie już wiele lat intensywnego użytkowania. Piękny design, intensywne kolory i dbałość o szczegóły. Trudno się do czegoś przyczepić ;)
Do tego mamy ogromny wybór tematyki gier, wśród których każde dziecko znajdzie coś dla siebie. W serii znajdziemy gry z postaciami z bajek np. Czerwony Kapturek, Trzy Małe Świnki, Śpiąca Królewna czy Jas i magiczna fasola oraz gry ze zwierzątkami, samochodami, statkiem kosmicznym, piratami, klejnotami... i całe mnóstwo innych.
wiek: 7+
liczba graczy: 1
czas gry: To zależy jak szybko uda Wam się rozwiązać 80 zadań ;)
Zasady: Bardzo proste
Artykuł postał w ramach współpracy z księgarnią
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz