Nie lubię marnować rzeczy, zdecydowanie jestem typem chomika...wiecie, takie "na pewno kiedyś się przyda" :)
Takim właśnie sposobem od jakiegoś czasu wypraski z gier (te ramki, które pozostają po wyciśniętych kafelkach czy innych tekturowych elementach), zamiast trafiać do kosza, trafiały do kartonu z zapasami na "kiedyś".
Przyszła jednak pora porządków w kartonie i postanowiłam część z naszych wyprasek w końcu spożytkować.
Na pierwszy ogień poszły te z gry Patchwork. Tak swoja drogą to moje ulubione wypraski, zaraz się przekonacie dlaczego :)
Młodszym dzieciom z całego kompletu możemy wybrać tylko te elementy, które faktycznie mają swoje miejsce w tej konkretnej ramce.
Wypraski od żetonów z gry Superfarmer użyliśmy do namalowania kropek na biedronce.
Dzieci odrysowywały też kształty. Takie niby nic ale jak ćwiczy precyzję i motorykę małą... :)
W głowie mam jeszcze kilka pomysłów na wykorzystanie wyprasek po grach więc spodziewajcie się kolejnego wpisu na ten temat :)
Świetne! :-)
OdpowiedzUsuńA znasz książkę "Pieniek otwiera muzeum"? Pieniek też chomik :-)
I ja też :-) Pisałam o tym przy okazji recenzji tej książki właśnie ;-)
Nie znam ale chętnie przeczytam recenzję! Przybij piątkę chomiku ;))
Usuń5 🙂
UsuńCzy wolisz rzymską? ---> V 😉
Wow! Jednak wszystko ma swoje zastosowanie :-)
OdpowiedzUsuńOwszem, prawdziwy chomik znajdzie zastosowanie dla wszystkiego ;))
Usuń