Mam w domu starszych przedszkolaków, którzy są na etapie fascynacji liczeniem. Liczymy wszystko i wszędzie, dlatego gry również postanowiłam dopasować pod ich aktualne zainteresowania.
Jakiś czas temu pokazywałam Wam grę Wykreśl wszystkie, która bardzo się
dzieciakom spodobała. Postanowiłam więc wymyślić kolejną, przy której trzeba się trochę nakombinować z liczeniem.
Do zabawy użyliśmy kart Uno, które są ostatnio u nas na topie ale spokojnie można użyć tradycyjnych kart. Gramy w 2-4 osoby (albo i więcej ale wtedy może się trochę dłużyć czekanie na swoją kolejkę). Przy 3-4 osobach warto też dołożyć karty w pozostałych kolorach.
Z talii wybieramy karty od jeden do dziewięć oraz jokery i układamy je w rzędach. My do gry użyliśmy dwóch kolorów kart ale równie dobrze można wykorzystać wszystkie cztery.
Jak gramy?
Gracz rzuca dziesięciościenną kostką (jeśli takiej nie mamy to losujemy z zapasowych kart
1-9/10 lub robimy odręcznie karteczki z liczbami).
Nie musimy się z resztą ograniczać do 9 czy 10. Równie dobrze sprawdzi się kostka dwunastościenna czy dwudziestościenna lub własnoręcznie stworzone karty do losowania z liczbami do 20.
Nie musimy się z resztą ograniczać do 9 czy 10. Równie dobrze sprawdzi się kostka dwunastościenna czy dwudziestościenna lub własnoręcznie stworzone karty do losowania z liczbami do 20.
Po
wylosowaniu liczby gracz zabiera ze stołu karty, których suma równa jest tej właśnie liczbie.
I tu pojawiają się dwa warianty gry.
Trochę łatwiejszy
Możemy wziąć ze stołu maksymalnie dwie karty o tej samej wartości.
Jeśli wypadło 6 to mamy kilka możliwości np. dobieramy 1,1,2,2 lub 1,2,3 lub 1,1,4 itd.
Wszystko zależy od tego jakie karty zostały jeszcze na stole.
Trochę trudniejszy
Możemy wziąć tylko po jednej karcie przedstawiającej konkretną wartość. I tak przy wylosowaniu 8 dobieramy np. 1,2,5 lub 1,3,4 bądź 3,5.
Do wykorzystania mamy też jokery, które tradycyjnie już zastępują każdą kartę.
Z czasem gra zaczyna zwalniać, ponieważ wyzbieranie na
początku kart o mniejszych wartościach (liczy się ilość w końcowym rozrachunku), powoduje
ograniczenie możliwości tworzenia liczb w dalszych etapach.
Gdy na stole nie ma
odpowiednich składników do stworzenia potrzebnej liczby to gracz traci kolejkę.
Gramy 10 rund. Wygrywa gracz z większą ilością uzbieranych
kart (wartości nie mają znaczenia).
Wpis bierze udział w projektach POSZKOL(n)E oraz Grajmy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz