Ostatnio w nasze ręce trafiła gra, która od razu przypadła dzieciom do gustu...mi z resztą też :) Jest ładnie wykonana i od razu zaciekawiła dzieci. Do tego ma ewidentny walor edukacyjny - dzieci uczą się liczenia, podejmują strategiczne decyzje i planują kilka ruchów do przodu.
Gra przeznaczona jest dla dwóch do czterech osób w wieku 8+. Ja grałam z 5 i 6 latkiem, którzy świetnie sobie radzili. No może nad planowaniem kolejnych ruchów mogliby popracować...ale nie przeszkadzało to w rozegraniu ciekawej, emocjonującej partii :)
Zasady są banalnie proste i to jest spora zaleta. Nie lubię gier dla dzieci przeładowanych informacjami bo nie każde dziecko równie łatwo je ogranie a poza tym możemy często grać w nowym gronie nie martwiąc się o to, że za każdym razem stracimy pół godziny na tłumaczenie reguł gry.
Jak gramy
Gracze na zmianę poruszają się po planszy swoimi pionkami, zbierając żetony z określoną liczbą orzechów (1,2,3,4 lub 5). Zbieramy te żetony, na których stanęliśmy.
Istnieje kilka zasad według których się poruszamy:
- pionek przesuwamy dokładnie o tyle pól ile wskazuje żeton, na którym stoimy
- poruszamy się tylko po linii prostej
- nie możemy przeskoczyć przez żeton przeciwnika ani stanąć na zajętym już przez niego polu
Możemy natomiast przeskakiwać nad pustymi polami oraz na nich stawać. Podczas kolejnego ruchu czyli skoku z pustego pola, oddajemy do "banku" jeden z zebranych wcześniej żetonów i poruszamy się o liczbę pół zgodną z widniejącą na nim ilością orzechów.
Spotkać się możemy też z sytuacją, w której nie ma możliwości ruchu bo pola w zasięgu gracza są już zajęte lub ruch wykracza poza pole planszy. Wtedy pozostaje on na miejscu, zabiera do swojej puli żeton, na którym stoi a w kolejnej turze płaci za swój ruch wybranym żetonem (jak wyżej) i przesuwa się o tyle pól ile wart był ten żeton.
Liczenie punktów
Na etapie liczenia punktów na koniec gry możemy trochę zaszaleć matematycznie czyli spróbować liczyć na różne sposoby :))
Na początek zaproponujmy dzieciom aby same policzyły stosując taką metodę, jaka przyjdzie im do głowy. Młodsze dzieci raczej będą dodawać w przypadkowej kolejności ale mogą Was też zaskoczyć ;)
Później sami zaproponujmy kilka sposobów np.:
- w osobnych grupach układamy żetony warte 1,2,3 itd. punktów a następnie liczymy je dodając do siebie kolejne wartości np. 2-4-6-8-10 itd. (zapisujemy na kartce) lub 3-6-9-12 itd. (zapisujemy na kartce). Na koniec dodajemy wyniki cząstkowe.
- podobnie jak wcześniej dzielimy żetony na grupy zależnie od ich wartości i sprawdzamy ile jest każdych żetonów np. 5 żetonów po 1, 4 żetony po 2, 3 żetony po 3 i 2 żetony po 4.
Ta metoda idealnie wpisuje nam się w nowy temat jakim jest mnożenie :)
- układamy żetony w grupy po 10 punktów, na koniec dodajemy do siebie wszystkie dziesiątki i resztę jaka pozostała.
Macie jeszcze jakieś pomysły?
Wariacja na temat punktowania
Ja do zasad gry zaproponowanych przez wydawcę dodałam też coś od siebie :) Żeby zwiększyć poziom trudności i wprowadzić więcej kombinowania, pojawiła się zasada zbierania dziesiątek. Za każdą uzbieraną pełną dziesiątkę otrzymujemy bonus 3 punkty.
Ale uwaga! Bonusy przyznajemy tylko w trakcie gry. Przy końcowym podliczaniu ta zasada nie funkcjonuje.
To zmusza graczy do ciągłego śledzenia, przeliczania i podejmowania kolejnych strategicznych decyzji. Czy bardziej opłaca mi się stanąć na żetonie za 3 punkty czy może na tym za 2 punkty, który jednocześnie da mi bonus? Ale gdzie będę mógł się dalej z niego przesunąć? Ile zyskam, ile stracę? Sporo tu główkowania ;)
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
liczba graczy: 2-4
wiek: wg. producenta 8+ (optymalny wiek według mnie to jednak 6+)
czas gry: 20 min.
Zasady: bardzo proste
nasza ocena: 5/5
Grę zgłaszam do projektu Grajmy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz