Bardzo lubię proste rozwiązania, dlatego staram się proponować dzieciom wartościowe gry, których przygotowanie jest szybkie a ponadto nie wymaga specjalnych rekwizytów.
Do dzisiejszej zabawy potrzebujecie tylko kartki i czegoś do pisania, w różnych kolorach dla każdego z graczy. A może ich być od 2 do 4.
Gra wymaga umiejętności dodawania w zakresie do 10, spostrzegawczości i odrobiny sprytu.
Pandemia to gra kooperacyjna, charakteryzująca się innowacyjną mechaniką. Jest na rynku już od kilkunastu lat, niezmiennie od tamtej pory cieszy się ogromną popularnością wśród graczy, a podstawowa gra została uzupełniona o rozmaite wersje i liczne dodatki.
Co ciekawe, najnowsza wersja czyli tytułowa Pandemic: Gorąca Strefa - Europa to pierwsza gra z tej serii, która trafiła do naszej kolekcji. Od dłuższego czasu przyglądałam się kolejnym wydaniom, wciąż jednak nie mogłam się zdecydować na uzupełnienie kolekcji o jeden z pandemicznych tytułów. Dlaczego? Nigdy nie byliśmy ogromnymi fanami gier kooperacyjnych, myślę ze po prostu nie trafiliśmy na właściwe gry. Tym razem jednak przekonał mnie krótki czas rozgrywki (do 30 minut) oraz proste zasady, które opanują już dzieci 8-letnie. Można powiedzieć, że to taka trochę "pandemia w pigułce" i tym mnie właśnie skusiła.
Niedawno wpadła mi w oko gra o niezwykle prostych zasadach, wymagająca jednak od graczy umiejętności logicznego myślenia i sprawnego dodawania mniejszych liczb. Znajdziemy tu połączenie strategii i szczęścia, a przede wszystkim naukę ubraną w dobrą zabawę.
Do gry będziemy potrzebować tylko kostki oraz kartki i czegoś do pisania dla każdego z graczy. A może ich być dwóch i więcej. Powiedziałabym, że nie ma ograniczeń co do liczby graczy, dlatego bez problemu grę można wykorzystać np. na lekcji matematyki i zaangażować w nią wszystkich uczniów.
