Niedawno wpadła mi w oko gra o niezwykle prostych zasadach, wymagająca jednak od graczy umiejętności logicznego myślenia i sprawnego dodawania mniejszych liczb. Znajdziemy tu połączenie strategii i szczęścia, a przede wszystkim naukę ubraną w dobrą zabawę.
Do gry będziemy potrzebować tylko kostki oraz kartki i czegoś do pisania dla każdego z graczy. A może ich być dwóch i więcej. Powiedziałabym, że nie ma ograniczeń co do liczby graczy, dlatego bez problemu grę można wykorzystać np. na lekcji matematyki i zaangażować w nią wszystkich uczniów.
Jak gramy
Na początek każdy z uczestników zabawy rysuje na swojej kartce planszę 3x3 pola.
Następnie postępujemy według schematu:
- pierwszy gracz rzuca kostką;
- wszyscy gracze wpisują wynik rzutu w dowolnych miejscach na swoich planszach;
- kolejny gracz rzuca kostką;
- znów wszyscy wpisują wynik;
- czynność powtarzamy do momentu, aż wypełnimy wszystkie dziewięć pól na planszy.
*Jeśli gramy w większym gronie np. w klasie to najwygodniej będzie, jeśli to nauczyciel będzie rzucał kostką i podawał uczniom wyniki.
W kolejnym etapie gracze sumują liczby w każdym rządzie, kolumnie i na ukos, a wyniki wpisują obok planszy.
Celem gry jest takie manipulowanie liczbami, aby finalnie otrzymać powtarzające się sumy.
Na koniec wykreślamy wszystkie pojedyncze wyniki, a te które się powtarzają, dodajemy do siebie. Ich suma to punkty, jakie zdobywamy w tej rundzie.
Zwycięzcą zostaje gracz z największą liczbą punktów.
Przykładowa rozgrywka widoczna na zdjęciu zakończyła się dla gracza wynikiem 27 (9+9+9). Pozostałe liczby (11, 13, 15, 10) zostały wykreślone, ponieważ pojawiły się tylko raz.
Wskazówki
Warto rozegrać kilka rund z rzędu, szczególnie jeśli gra jest dla dzieci nowa. To pozwoli im pracować nad najlepszą strategią, wyciągać wnioski i z dużą dozą prawdopodobieństwa, sukcesywnie poprawiać wyniki. Oczywiście losowość ma tutaj też spory wpływ, ale to dobra strategia jest kluczem do sukcesu.
Gra pochodzi z zasobów Marilyn Burns
Wow, niezła gra. Tylko jak zmobilizować do niej dzieci!? Chętnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńMoże jakaś mikro olimpiada matematyczna z wykorzystaniem gier? Czasem taka drobna rywalizacja może być zachętą :)
Usuń