W tradycyjne szachy gramy ze starszym synem mniej więcej od roku. Niestety nie za często. Partia czasami bywa długa a moje umiejętności do najlepszych nie należą ;) To pewnie jest powodem, dla którego po szachy sięgamy rzadziej niż po inne gry. A szkoda bo umiejętność gry w szachy to dobra rzecz.
Na szczęście niedawno znalazłam na to świetne rozwiązanie. Szachy Solo od wydawnictwa Egmont czyli połączenie gry w szachy i łamigłówki. Brzmi zachęcająco, prawda? :)
Szachy Solo to jednoosobowa łamigłówka z serii Think Fun, oparta na zasadach gry w szachy. Posiada ona 60 zadań o różnym stopniu trudności - od początkującego do eksperta.
Do dyspozycji mamy planszę do gry w szachy w wersji mini czyli 4x4 pola oraz bierki, które poruszają się tak jak te z tradycyjnej gry.
Do dyspozycji mamy planszę do gry w szachy w wersji mini czyli 4x4 pola oraz bierki, które poruszają się tak jak te z tradycyjnej gry.
Gra jest zapakowana w poręczne plastikowe pudełko, które jest jednocześnie nasza planszą. Małe planszetki z zadaniami wkładamy pod plastikową osłonkę, na której gramy a bierki ukryte są sprytnie w szufladce pod planszą. Taki pakunek możemy schować do plecaka i zabrać ze sobą na wakacje czy w dłuższą podróż samochodem lub pociągiem :)
Na czym polega zabawa/gra?
Na planszy rozkładamy bierki według wskazówek. Naszym zadaniem jest zbicie wszystkich bierek, poza ostatnią oczywiście.
Na planszy rozkładamy bierki według wskazówek. Naszym zadaniem jest zbicie wszystkich bierek, poza ostatnią oczywiście.
W instrukcji znajdziemy odpowiedzi do wszystkich zadań oraz wskazówki. Kiedy zblokujemy się na jakimś zadaniu i stracimy już nadzieję na dojście do rozwiązania, możemy skorzystać z podpowiedzi która pozwoli nam pójść dalej.
Dzieci nie zawsze lubią same nad czymś pracować. Kiedy jednak to samo można zrobić razem z rodzicem to sytuacja wygląda zgoła odmiennie :) Dlatego właśnie naszą jednoosobową łamigłówkę traktujemy jako grę kooperacyjną i wspólnymi siłami staramy się odnajdywać rozwiązania.
Są z tego same korzyści. Dziecko utrwala zasady gry w szachy, rozwija strategiczne myślenie a do tego spędza czas z rodzicem, któremu tez odrobina wysiłku intelektualnego nie zaszkodzi ;)
Szachy solo raczej nie będą wyzwaniem dla wytrawnego szachisty ale dla dzieci czy osób, które z tą grą nie są obyte, jest to świetna propozycja.
wydawnictwo: Egmont
liczba graczy: 1
wiek: 8+ (wspólnie z 6-latkiem gramy w wariant kooperacyjny)
czas gry: 20 min.
poziom trudności: 4 poziomy o różnym stopniu trudności
nasza ocena: 5/5
brzmi i wygląda świetnie - może to też szansa na nas (J. szachami zainteresowany, mama za słaba...)
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne, szczególnie tak na początek. Jak ktoś jest wytrawnym graczem to pewnie szybko przeleci zadania i po zabawie ;)
UsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
Usuń