Rozróżnianie podobnych liter

Dzisiaj bardziej polonistycznie ale chcę wam pokazać pewną prostą zabawę, która nieoczekiwania zrobiła u nas furorę. Przygotowałam ją dla syna, któremu mylą się litery B i D. Myślałam, że to będzie tylko "jednorazówka" a ta okazała się jednak pomocą wielokrotnego użytku. Na tyle wielokrotnego, że nasza styropianowa tacka przypomina już ser szwajcarski... Starsi synowie na zmianę ochoczo wbijali pinezki, raz za razem i zapowiedzieli, że jutro też chcą się tak bawić.

na zdjęciu styropianowa tacka na napisanymi na niej długopisem sylabami z literami B,D,P,R; w tackę wbita jest część pinezek obok tacki leży kartka z wypisanymi tymi samymi sylabami w czterech kolorach, obok leżą pinezki w tych samych czterech kolorach

W związku z tym uznałam, że warto pokazać Wam tą zabawę bo może i Wasze pociechy wciągnie tak jak moje.

Do zabawy potrzebujecie:
- styropianowej tacki (często warzywa są na niej pakowane)
- kompletu pinezek (moje z Pepco)

Zadaniem dziecka jest wbijanie pinezek we właściwe miejsca.
My bawiliśmy się tak, że część sylab dyktowałam z głowy a część dzieci zaznaczały na podstawie "ściągi". Dodatkowo każdemu paradygmatowi odpowiadał konkretny kolor. 

na zdjęciu styropianowa tacka używana do pakowania warzyw, na której napisane są sylaby z B, D, P i R; na tacce wbite są już cztery pinezki a reszta leży obok na stole, nad nimi leży tez kartka z sylabami

Dla dzieci największą frajdą jest samo wbijanie pinezek (które faktycznie jest jakby relaksujące - sama próbowałam). Dlatego pomysł możecie modyfikować jak tylko chcecie. Pojedyncze litery, sylaby, liczby, kształty...cokolwiek, najważniejsze i tak są pinezki ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz