Gry i zabawy z kostką są bardzo lubiane przez dzieci. Kości najczęściej zapewniają sporą dawkę losowości, co bywa negatywnie odbierane wśród dorosłych (lubimy mieć wpływ na to co się dzieje w grze). Większość dzieci jednak nie przywiązuje do tego większej wagi a co więcej, uważam że w wielu przypadkach ta losowość bywa przydatna. Chociażby do tego aby wyrównać szanse graczy.
Nasza świąteczno-matematyczna gra dla najmłodszych jest całkowicie losowa ale w tym przypadku to nie ma znaczenia. Najważniejsza jest dobra zabawa i emocje a tych przy grach z kostką nie brakuje.
Do zabawy potrzebujemy kostki, po 12 żetonów dla każdego z graczy oraz dwóch plansz z motywem świątecznym (w naszym przypadku są to wycięte z kartonu i pomalowane farbkami choinki). Na planszach pojawiły się liczby w zakresie od 1 do 6.
Dzieci na zmianę rzucają kostką, obliczają ile wypadło oczek a następnie odnajdują na swojej planszy odpowiadającą im liczbę. Liczbę taką należy zakryć żetonem (nasze to elementy gry SuperFarmer ale możecie też użyć np. guzików czy klocków). Gramy do momentu aż choinka jednego z graczy zostanie całkowicie ubrana czyli gdy zakryje on wszystkie liczby.
Jeśli chcecie zupełnie zrezygnować z rywalizacji to wykorzystajcie tylko jedną planszę i po prostu pozwólcie dzieciom bawić się w odnajdywanie liczb zgodnych z ilością wyrzuconych oczek.
Podczas zabawy dziecko uczy się liczyć, zapamiętuje układy kropek na kostce i utrwala zapis liczb. Całkiem sporo, prawda?
Grę poleca 3,5-letni fan niekontrolowanych rzutów kostką ;)
Wpis bierze udział w międzyblogowym projekcie "Matematyka na święta 7"
Super! Losowość małym dzieciom nie przeszkadza ;-)
OdpowiedzUsuńZupełnie! Za to robi się jeszcze bardziej emocjonująco :)
Usuń