Karciana gra w Oszusta

Na co dzień wybieramy piękne, kolorowe planszówki i często zapominamy jak wiele mają do zaoferowania tradycyjne karty.  Postanowiłam więc odszukać garść informacji na temat starych, tradycyjnych gier karcianych i pokazać je moim dzieciom oraz czytelnikom. Mam nadzieję, że tym samym uda się ocalić od zapomnienia niektóre z nich.

na zdjęciu stos kart odrzuconych na środku stołu a po bokach leża karty graczy ułożone w zakryte wachlarze
Gry karciane z wykorzystaniem tradycyjnej talii mają niewątpliwą przewagę nad planszówkami lub nowoczesnymi grami karcianymi. Są one uniwersalne. Mając do dyspozycji talię kart, możemy zagrać w dziesiątki różnych gier dopasowanych do naszych potrzeb pod względem ilości graczy i ich wieku. 

Cykl chciałabym zacząć od gry w Oszusta, w niektórych regionach znanej też pod nazwą Cygan.
Gra jest przeznaczona dla dwóch lub więcej osób. Ilość kart biorących udział w rozgrywce zależy od ilości graczy i czasu jaki chcemy poświęcić na rozgrywkę. Dla dwóch osób wystarczą nam karty od 9 do asa, przy czterech graczach potrzebna będzie cała talia.

Rozpoczyna osoba, która ma 2 lub 9 kier w rozgrywce dwuosobowej (czerwone serce). Gracz z wskazaną kartą kładzie ją odkrytą na środku stołu. 
na zdjęciu dwa wachlarze kart jakie gracze trzymają na ręku a na środku leży dziewiątka czerwone serce

Kolejny gracz musi dołożyć od jednej do trzech kart o tej samej lub większej wartości ale robi to, kładąc karty koszulkami do góry czyli tak aby nie było widać ich wartości. Gracz głośno mówi jakiej wartości karty odrzuca.
Kolejni gracze, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, dokładają swoje karty, również zakryte.

na zdjęciu karty z koszulkami w kolorze zielonym, po bokach dwa wachlarze kart graczy a na środku stos z odłożonymi, zakrytymi trzema kartami

Może się zdarzyć, że gracz będzie chciał oszukać i wyłoży karty, wśród których nie wszystkie mają zadeklarowaną wartość. Taka sytuacja często ma miejsce gdy gracz "zostanie" z kartą o niskiej wartości, której nie może już legalnie dołożyć do stosu. Poniżej gracz próbował przemycić dziewiątkę, deklarując wyrzucane karty jako trzy walety.

na zdjęciu zbliżenie na stos kart odrzuconych, na którym leża odkryte trzy karty, dwa walety a pomiędzy nimi karta o wartości dziewięć

Kolejny gracz może "sprawdzić" osobę po swojej prawej stronie poprzez odkrycie jednej dowolnej karty spośród tych odrzuconych przez poprzednika.
Jeśli jest to karta inna niż zadeklarowana to "oszust" zabiera cały stos kart na rękę. Jeśli jednak karta będzie prawidłowa to cały stos wędruje do sprawdzającego.

Po sprawdzeniu ruch wykonuje gracz, który zabrał wszystkie karty ze stosu.
Wygrywa osoba, która jako pierwsza pozbędzie się wszystkich swoich kart.

Bardzo możliwe, że spotkaliście się różnymi wariantami tej gry. Wszelkie modyfikacje są jak najbardziej możliwe. Ja swoją też zaproponuję :) 
Niektóre dzieci mogą mieć problem z dobieraniem całego stosu po sprawdzeniu oszusta. Nie da się ukryć, że to spory cios, szczególnie jak stos jest już pokaźnych rozmiarów. Możecie się wtedy umówić, że po sprawdzeniu tylko jedna lub np. trzy ostatnie  karty są pobierane ze stosu. 

Jeśli jesteście ciekawi innych gier karcianych z wykorzystaniem tradycyjnej talii to zaglądajcie na bloga, sukcesywnie będą się tu pojawiać kolejne propozycje. 






Te i wiele innych propozycji znajdziecie pod etykietą Karty



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz