Mamy planszę z kolorowymi polami, karty z hasłami, pionki i kostkę do gry.
Planszę zrobiłam z teczki do dokumentów i uważam ja za, jak dotąd, najlepszy patent. Jest sztywna a co za tym idzie dość trwała, teczka sama w sobie też przyciąga uwagę jeśli wybierzemy kolorową czy taką z ulubionym motywem. Największą jednak jej zaletą jest to, że do środka możemy schować wszystkie elementy gry czyli karty, kostki i pionki i w ten sposób mamy kompletna grę, która na dodatek zajmuje bardzo mało miejsca.
Pola w tym przypadku to kółka wycięte z kolorowego, samoprzylepnego papieru ale równie dobrze można je narysować odręcznie, tak jak na przykład TUTAJ. Kolory pól odpowiadają kolorom kart z hasłami i dodatkowo mamy pole złote, które pozwala wylosować kartę z wybranej przez nas kategorii.
Karty to wydrukowane obrazki, podklejone kolorowym papierem i zalaminowane. Niestraszne im częste rozgrywki i zapowiada się, że są w stanie przetrwać lata w dobrym stanie. Obrazki są dodatkowo podpisane, w razie gdyby ktoś miał wątpliwości co przedstawiają a przy okazji dzieci mogą ćwiczyć globalne czytanie.
Jak gramy?
Na początku dzielimy się na zespoły przynajmniej dwuosobowe i decydujemy jak będziemy prezentować hasła. Do wyboru mamy: pokazywanie, opisywanie słowami i rysowanie. To ostatnie sprawdzi się raczej w przypadku starszych dzieci, nie ryzykowałabym rysowanych kalambur z przedszkolakiem… Ustalamy też limit czasowy na odgadnięcie hasła.
Zasady gry są bardzo proste. Rzucamy kostką i przesuwamy się o tyle pól ile wypadło na kostce. W zależności od tego na jakim kolorze staniemy, losujemy kartę w tym właśnie kolorze. Pola i karty mamy w czterech kolorach a każdy z nich to inna kategoria. Aktualnie mamy kategorie: środki transportu, jedzenie, czynności oraz przedmioty jakie można znaleźć w domu. W planach są też: sporty, bohaterowie ulubionych książek i bajek oraz zwierzęta.
Odgadnięte hasło pozwala nam zostać na polu, na które stanęliśmy. Jeśli nie uda się go odgadnąć, wracamy na nasze poprzednie miejsce na planszy.
Wygrywa drużyna, która pierwsza dotrze do mety.
Modyfikacje:
- Grając z młodszymi dziećmi dobrze jest zrezygnować z limitu czasu lub maksymalnie go wydłużyć.
- Aby ułatwić grę wybierzmy karty z tylko jednej kategorii do całej rozgrywki.
- Wersję zabawy z pokazywaniem można ułatwić dodając do niej możliwość wydawania dźwięków.
- Zamiast ścigać się do mety możemy ustalić, że zwycięża drużyna, która jako pierwsza uzbiera np. 5 kart.
- Jeśli nie chce Wam się robić planszy, przygotujcie karty w trzech kolorach/kategoriach i kostkę z kolorami. Losujemy kartę odpowiadającą kolorowi jaki wypadł na kostce.
Udanej zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz